W świetle reflektorów ;)
Dzień zaczął się od dokończenia szalunku na część garażową. Zajęło to sporo czasu. A to efekty (około godziny 14.00):
W planach było to, aby od razu zalać to betonem. Zanim wszyscy się zjechali i w miarę podzielili się rolami było już późne popołudnie. Załoga jednak tak się rozkręciła, że postanowiła jednocześnie wybetonować jedną warstwę wokół piwnicy. Niestety, pomimo ogromnych chęci i zapału przy robocie zastał nas już zmierzch. Jednak nawet z tym się uporaliśmy i na dachu naszej szopy zamontowaliśmy reflektor oraz dodatkową lampę przy szalunku Może nie było tak jak w ciągu dnia, jednak przynajmniej można było dokończyć robotę! I tak oto budowę opuściliśmy około 22.30. Ale za to z jakimi efektami! Być może nie widać ich na zdjęciu, lecz to na potwierdzenie:
Dodam tylko jeszcze, że na to dzisiejsze betonowanie zużyliśmy około 2 palety cementu (2,8 tony), więc to jakieś 55 betoniarek ;)