Tak będzie..! :)
Cześć Bobki!
Nie będę ukrywać, że oczami wyobraźni już widzę i czuję przedświąteczną atmosferę w naszych Idaredach...
...w salonie będzie przecudna choinka, której lśnienie będzie toczyć batalię z równie połyskującym płomieniem palącego się drewna w kominku.
...z łazienkowego okna nie będzie można nie dostrzec dochodzącego blasku świątecznych radośnie migoczących żaróweczek, które będą otulać filar przy wejściu zachęcając do wnętrza domu.
...w wiatrołapie zawiesimy okazałą gałązkę jemioły, aby witała gości, a nam, przyszłym domownikom, przynosiła radość i dostatek w nadchodzącym roku.
...w kuchni z kolei będzie się unosił aromat przepysznych pierniczków rywalizujący o intensywność z lukrowanym makowcem.
Tak będzie, właśnie tak!
No dobra, dobra... Trzeba zejść na ziemię
I sprowadzić się do parteru. Co ja mówię..? Chyba do piwnicy!
Nie da się ukryć, że na tegoroczne święta Bożego Narodzenia do naszego domku przeprowadzić się nie zdążymy, ale przecież pomarzyć zawsze można. To przecież nic nie kosztuje..!
A do poziomu piwnicy schodzimy dlatego, że właśnie tam trwają prace wykończeniowe. Nasze Bobki dają radę i nawet dzisiaj uparcie walczą z płytkami A oto efekt ich prac w kotłowni:
Trzymajcie się cieplutko!