Ciężkiego rozstania początki...
Ojj będzie smutno... Czasami miewaliśmy serdecznie dość tego wszystkiego - tempa, pracy, problemów itd. Teraz, gdy wiemy, że to już koniec ,,dużych" prac na ten rok, tak ciężko jest się z tym pogodzić i chce się wciąż wracać! W poprzednim wpisie pojawiła się informacja o malowaniu dysperbitem, a teraz zdjęcia:
Pod wyjściem na taras:
Oczywiście bardzo mocno dopingujemy Budującym, którzy zmagają się z czasem, aby wszystko poszło zgodnie z planem i gratulujemy Tym, którzy są na takim etapie, że prace będą u nich trwać przez zimę A czy Wam pozostałym, Drodzy Blogowicze nie jest smutno z racji zakończenia sezonu budowlanego?