A nad nami czarne chmury...
Dzięki pełnej determinacji dzisiaj udało się wrócić na budowę i działać. Robotę co chwilę przerywał przelotny deszcz, jednak podnieśliśmy blaty na piwnicy z zewnątrz tak, by jutro można było betonować.
Na zdjęciu widać na dole pierwsza warstwę na 80 cm do góry ( z soboty), dziś przygotowaliśmy na drugą i pozostanie zrobić jeszcze jedną.
Tak się prezentuje obecnie nasza budowa (z dumającym Narzeczonym ):
Na działce tradycyjnie nieporządek, a do tego zrobiło się błoto - obowiązkowym obuwiem na dziś były gumiaczki
Wokół piwnicy chcemy poprowadzić rury tak, aby znajdowały się jak najniżej w ziemi. Chcielibyśmy je wykorzystać do chłodzenia domu w lecie.
Czy ktoś już sprawdził takie rozwiązanie?
Na zdjęciu przewidywany wlot: