Już rozszalowane, w pełnej krasie... Nam się podoba ogromnie!!! 
W piątek odwiedził nas Pan, który będzie się zajmował więźbą dachową. Pokazał nam jak będzie wyglądał dach na naszych idaredach. Po przemyśleniach i wyliczeniach okazało się, że spokojnie możemy przedłużyć dach nad tarasem i będzie całkiem nieźle 
Wystarczy, że będzie o odpowiedniej szerokości i troszeczkę obniżony w stosunku do parteru (wychodząc z salonu zrobimy 2 łagodne schodki). Teraz już spokojnie można się zabrać za taras
Zapraszamy na fotorelację
1 maja staliśmy się właścicielami czterech kołeczków o pięknym pomarańczowym kolorze, które będę wyznaczać granice budynku gospodarczego. W tle widać kołki z zeszłorocznego tyczenia, jednak zdecydowaliśmy się go ,,przybliżyć" do drogi głównej co by mniej odśnieżania było 
Jak już pisaliśmy - przed dachem konieczne jest wykonanie tarasu z tyłu domu. Nie wiedzieliśmy czy uda się zrobić przedłużenie dachu czy trzeba go załamać, bądź ewentualnie zrobić drugi dach nad tarasem o innym kącie. Ciężki orzech do zgryzienia...
Na szczęście skorupka już pękła hahaha Pora już późna, więc zostawimy ten temat na kiedy indziej - na świeższe umysły.
Dobrej nocy!
Nowy miesiąc, nowe wyzwania... 
Maj pięknie się zaczął: słoneczko świeciło i aż miło było patrzeć na tak oświetlony domek, bo przez ostatnie miesiące już zdążyliśmy zapomnieć o takim widoku. I za sprawą Pana Geodety, z którym się na dzisiaj umówiliśmy, mogliśmy sobie przypomnieć jak to było dawno, dawno temu...
Tym razem został wytyczony budynek gospodarczy, którego to rozmiary i lokalizację zmieniliśmy. Przy sprzyjających warunkach być może uda się nam zrobić chociaż fundamenty - taką przynajmniej mamy nadzieję
Przypomnę, że w pierwotnej wersji budynek miał powstawać jednocześnie z domem, jednak w miarę jedzenia apetyt rośnie... Tym samym - w miarę kolejnych postępów przy budowie domu, chcieliśmy więcej i więcej, a budynek poszedł gdzieś hen... daleko daleko na drugi <co ja mówię> ostatni plan Koniec bajek na dobranoc!
Miłego wieczoru Blogowicze! 
lider
