Problem z drzwiami ;/
Witajcie Kochani!
Tym razem trzeba się wstrzymać z dobrymi nowinami... Jedną z w sumie niewielu prac w naszym domku zdecydowaliśmy się powierzyć fachowcowi z prawdziwego zdarzenia, który specjalizuje się tylko w jednej dziedzinie.
Mowa tutaj o Panu Stolarzu, który podjął się wykonania drzwi wewnętrznych do naszego domku. Deski mieliśmy już dużo wczesniej, swoje odleżały, zostały wysuszone i przetransportowane do niego.
Oczywiście miał się za to zabrać w okolicach grudnia, ale to tamto... Potem po świętach, ale nie zdążył. A teraz to już kompletna klapa, gdy Mąż do niego zadzwonił i okazało się, że jest chory i nie wykonuje żadnych prac. Co więcej - na dobrą sprawę jeszcze sam nie wie jakie leczenie go będzie czekało
Nie wiemy co teraz, bo dużo wcześniej się z nim umawialiśmy, a teraz już przecież nikt nas nie złapie z otwartymi dłońmi, zwłaszcza, że miały być pod koniec lutego lub początkiem marca. Musimy je przecież jeszcze pomalować, powstawiać szybki, a tak... To jest nasz koniec
Nasze drzwi mają być proste i nieskomlikowane i ma ich być 11. Mają wygladać mniej więcej tak:
Tylko kiedy będą, albo czy w ogóle będą..?