Dachowe rozmyślania, czyli pierwsza myśl najlepsza
Tak bardzo chcielibyśmy już mieć dach na naszym domku, że czasami żartujemy, że nie ważny będzie rodzaj pokrycia, ważne żeby po prostu było hehe ![]()
Nie przypuszczaliśmy, że wybór dachu to taka trudna sprawa. Od samego początku nieśmiało myśleliśmy o panelu dachowym i z tą myślą została przygotowana więźba, która czeka aż do teraz. Potem zaczęliśmy się składniać ku dachówce. Bo ładna, trwała i w ogóle ekstra...
W takim wypadku trzeba by jednak wzmacniać więźbę, żeby nic nie popękało i żadne przykre niespodzianki nas nie spotkały w przyszłości. Wybraliśmy nasze typy i czysto orientacyjnie nam je wyceniono.
Z biegiem czasu zaczęliśmy jednak się obawiać czy wymiary więźby będą wystarczające, czy nam jej wystarczy, czy to nie za dużo ciężaru...
I tym sposobem doszliśmy do wniosku: A może by tak jednak blacha na rąbek??? Czyli wróciliśmy do punktu wyjścia i naszego pierwszego typu
Obecnie jesteśmy na etapie wycen i chyba już zostaniemy przy tym wyborze. Mamy nadzieję, że kończąc ten sezon budowlany będziemy mogli się cieszyć SSO ![]()

Komentarze