Trochę słońca w czasie przygotowań do stropodachu
Witamy cieplutko w ten zimny jesienny wieczór!
Dziś rano na termometrze -5 stopni, ale my się nie dajemy, tylko ostro działamy i jutro z samego rana ruszamy ze zbrojeniem. Dzisiaj jeszcze ostatnie przygotowania i trochę porządków, zarówno w środku, jak i na zewnątrz. Po południu słońce tak pięknie wpadało do domku, że nie można było się oprzeć i nie zrobić kilku zdjęć, które wprawdzie nie oddają w pełni uroku, ale zawsze to coś.
Wejście do salonu:
I od środka:
Łazienka na parterze:
Klatka schodowa i kawałek okna z kuchni:
I poddasze - sypialnia:
Wyjście na balkon z sypialni:
Łazienka:
Do wieczora wszystkie szalunki na słupy w ściance kolankowej były już gotowe i poskręcane:
Najniższa ścianka kolankowa w pokoju nad garażem:
Dziękujemy wszystkim odwiedzającym oraz Tym, którzy nas wspierają i trzymają za nas kciuki