Przestoju ciąg dalszy
Data dodania: 2013-09-18
Pierwsza wykonana czynność rano to spojrzenie za okno. Patrzę i co widzę? Deszcz!!! No niestety - kolejny dzień do tyłu. Z godziny na godzinę było coraz lepiej i późnym popołudniem nawet wyszło słońce. Liczymy, że jutro już ostatecznie deszcz od nas odejdzie i nasz domek będzie rósł i rósł...