bulatowie 
-
OBSERWUJ |
Blog budowlany
276861 odwiedzin | wpisów: 453, komentarzy: 3405, obserwuje: 346
Jeszcze troszeczkę musimy się wstrzymać, bo nasz daszek musi zostać dopracowany na tip - top. Ale już bliżej niż dalej do końca 
Mieliśmy jeden dzień przerwy, powód - oczywiście deszcz 
Ale skoro tyle się naczekaliśmy, to teraz już pójdzie z górki. Mamy nadzieję, że już wkrótce zaprezentujemy nasze idaredy z czapeczką 
No niestety - na pogodę nie ma mocnych 
Nasze Boby zebrały się rano co by nieco podziałać przy czapeczce dla naszych Idaredów. Nie upłynęło dużo czasu, a tu masz babo placek..! Deszcz!!!
Ekipa się pochowała - że może przeczeka czy coś - no i tak się stało, więc ochoczo powrócili do pracy, co trwało aż do ...południa! Wiele się nie zastanawiając, po analizie kierunku przepływu chmur, wszyscy stwierdzili, że nic z tego nie będzie i nie wymyślą nic mądrzejszego poza tym, że trzeba się rozejść
Jak pomyśleli - tak zrobili.
Ale moment, moment! Przecież już po 2 godzinach zaczęło się przejaśniać
Wystarczył jeden telefon i już - kontynuujemy prace. Możemy uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić, że mamy już zamontowane okno dachowe, ale to wszystko co możemy powiedzieć na chwilę obecną heheh
I właściwie na tym poprzestały nasze dzisiejsze prace, a dlaczego..? A no dlatego, że znowu przyszedł deszcz! A właściwie ulewa 
Co gorsze - na jutro też nie ma zbyt dobrej prognozy pogody, ale bądźmy dobrej myśli. Dziękujemy za uwagę, dobranoc 
Jeśli cały tydzień minie tak dobrze jak dzisiejszy dzień (a przynajmniej kilka najbliższych dni) to już niedługo będziemy mogli się cieszyć dachem nad głową, ale nie ma co zapeszać... Oby tylko pogoda dopisała i wszystko odbyło się zgodnie z naszymi zamiarami 
W międzyczasie będziemy oczekiwać na okna - niestety czas realizacji to około 1,5 miesiąca. Poświęcimy ten czas na przygotowanie otworów do ciepłego montażu, co zmniejszy jego koszt 
Witajcie Kochani! 
No i się zaczęło - wczoraj oficjalnie rozpoczęliśmy krycie naszego dłuuugo wyczekiwanego dachu - HUUUUURRRRRRRRAAAAAAAAAAAA
Jak na pierwszy dzień poszło chyba całkiem nieźle -między innymi mamy już zamontowane rynny, wiec widać już fajną ,,obwódkę" dachu.
Razem z Mężem zgodnie stwierdziliśmy, że nie będziemy zamieszczać zdjęć z prac, lecz uzupełnimy dopiero jak już dach będzie gotowy - póki co nie będziemy zdradzać jakie pokrycie wybraliśmy - będzie niespodzianka heheh 